Jest 20 września, godzina 14.23 "nieznani" sprawcy przymocowują przy głównym wjeździe do miasta (od strony autostrady A4), tuż pod napisem Wrocław, znak drogowy "uwaga rowerzyści". Nie chodzi im tylko o ostrzeżenie kierowców samochodów przed rosnącym z każdym dniem ruchem rowerowym. Głównym celem jest zwrócenie uwagi na potrzebę zmian - dla dobra nas wszystkich musimy odrzucić dyktaturę samochodu.

po raz pierwszy we Wrocławiu!

Europejski Dzień bez Samochodu

Europa kręci pedałami

Na naszym, bogatym bądź co bądź kontynencie, samochodów jest dużo. Niemałe są też związane z nimi problemy: koszty, korki, choroby, zanieczyszczenie środowiska. Im bardziej kraj cywilizowany, tym większe pragnienie znalezienia bardziej ekologicznych środków transportu.
Europejski Dzień bez Samochodu zainicjowany został w 1998 roku przez Komisję Europejską. Jego celem jest wskazanie na konieczność podjęcia działań przeciwko zanieczyszczeniu środowiska miejskiego przez narastający ruch samochodowy. Rok temu w tym dniu dobrowolnie zrezygnowało z użycia samochodu już 70 milionów Europejczyków!
W zeszłym roku w akcji uczestniczyło już 760 miast w 26 krajach. "Dzień bez Samochodu" daje możliwość władzom uczestniczących w kampanii miast zaprezentowania swojego zaangażowania w problemy ochrony środowiska. Święto jest też doskonałą okazją by zastanowić się w jaki sposób można zminimalizować uciążliwość komunikacji samochodowej w naszych miastach i uczynić je środowiskiem bardziej przyjaznym do życia. W efekcie podjętych działań w roku ubiegłym pojawiły się nowe rozwiązania, osiągnięto także konkretne efekty ekologiczne. Dla przykładu w centrum Paryża stężenie tlenku węgla udało się zredukować o 30%, tlenku azotu - o 15%.
Prowadzona pod auspicjami Komisji Europejskiej kampania znalazła uznanie również w krajach spoza Unii Europejskiej, a nawet spoza Europy. Krajowych koordynatorów kampanii powołano w Czechach, Serbii, Słowacji, Słowenii oraz na Węgrzech, a z polskich miast w zeszłoroczne obchody najbardziej zdecydowanie zaangażował się Kraków, zamykając przed samochodami ulice Starego Miasta.

Wrocław goni Europę

fot. J. Żurawski

Wrocław jest jednym z najbardziej "zroweryzowanych" w Polsce miast. Co roku przybywa rowerzystów różnych płci i wieku, a nawet ścieżek rowerowych (podobno jest ich już ponad 80 km). A jednak w temacie bezpieczeństwa ruchu, rozwoju rowerowej infrastruktury, a także mody na pedałowanie daleko nam jeszcze do Europy.
W większości miast obchody Europejskiego Dnia bez Samochodu organizują władze samorządowe. We Wrocławiu inicjatywę musiały przejąć organizacje pozarządowe z Koalicji "Rowerowy Wrocław". W tym roku właściwy dzień (czyli 23 września) przypadał w sobotę - postanowiono go zatem, w trosce o obecność włodarzy naszego miasta, "uprzedzić".
I tak już w piątek barwny korowód rowerzystów pod flagami krajów Europy, przejechał ulicami miasta by trafić w końcu na zakazany zwykle dla dwóch kółek Rynek. Tym razem zamiast upomnień stróżów prawa, czekał ich wiceprezydent Jarosław Obremski, dr Peter Ohr Konsul Generalny najbliższego nam kraju Unii Europejskiej oraz ekipy dziennikarzy, kamerzystów i fotoreporterów.
Akcja miała zachęcić Wrocławian do próby rezygnacji z używania samochodu choćby raz w roku. Przy okazji rowerzyści z organizacji ekologicznych wezwali władze miasta do utworzenia Wrocławskiego Rowerowego Okrągłego Stołu, którego celem będzie wypracowanie wspólnej koncepcji rozwoju ruchu rowerowego, jako sprawdzonego w Europie rozwiązania na problemy komunikacyjne miast.
Wzrost ruchu rowerowego jest realnym antidotum na nękające nasze miasto korki, hałas i spaliny. Fakt ten potwierdzają doświadczenia innych krajów europejskich. Rozwiązania przyjazne dla rowerzystów wprowadzają z powodzeniem nie tylko kraje leżące na zachodzie, jak: Dania, Holandia, Niemcy, Austria, ale i te leżące na południe (Czechy i Słowacja), jak i na wschód (Litwa) od naszych granic. Jak pokazuje praktyka - zwiększenie ilości przejazdów rowerowych do poziomu modelowych miast zachodnich (gdzie przejazdy te w strefie centrum sięgają liczby 70-80% wszystkich podróży) możliwe jest tylko i wyłącznie przy współdziałaniu władz ze środowiskiem rowerzystów.

realne cele

Składana władzom miejskim przez Koalicję propozycja zwołania "Rowerowego Okrągłego Stołu" jest wyrazem gotowości organizacji do współpracy, której efektem będzie opracowanie wieloletniego programu rozwoju ruchu rowerowego we Wrocławiu. Punktem wyjścia powinna być przygotowana przez ekologów analiza wrocławskiego systemu rowerowego oraz założenia do programu rozwoju wrocławskiej infrastruktury rowerowej na rok 2002.
fot. J. ŻurawskiZdaniem ekologów, dla uzyskania maksymalnego wzrostu ruchu rowerowego konieczne jest stworzenie ułatwień dla ruchu rowerowego w ścisłym centrum miasta, w tym w pierwszej kolejności zapewnienie rowerom sprawnego przejazdu przez obszar Starego Miasta w kierunkach północ-południe i wschód - zachód. Niezbędna też jest budowa odcinków, które połączą istniejące fragmenty ścieżek rowerowych w dłuższe trasy (osiedla - centrum) oraz poprawa stanu istniejących tras - usunięcie przeszkód, zaniedbań i niedoróbek na istniejących już odcinkach (z priorytetem odcinków tworzących ciągi prowadzące z osiedli mieszkaniowych do centrum miasta oraz w obrębie centrum).
Wiele jest jeszcze do zrobienia. W zapowiadanym przez nas dniu wiele osób wyjechało na rowerach na ulice - lecz o sukcesie zadecydowało nie tyle nagłośnienie akcji i zaangażowanie władz miasta w promocję roweru - jako przyjaznego środka transportu, co raczej piękna słoneczna pogoda.
Rok przed nami. Zobaczymy co się zmieni, czy deklaracje polityków zostaną spełnione? A może przyszłym razem któryś z nich przyjedzie na akcję rowerem? Tak jak czynią to bez wstydu i zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju premierzy, ministrowie i inni "ważni" urzędnicy krajów Europy. Aby na co dzień nasze miasta były przyjazne nie tylko rowerzystom, ale w rzeczy samej nam wszystkim.

Krzysztof Jan Smolnicki
uczestnik działań
Koalicji Rowerowy Wrocław

* Przygotowanie imprezy wsparło Europejskie Centrum Proekologiczne, a mecenatem objął Konsul Generalny Republiki Federalnej Niemiec we Wrocławiu - dziękujemy!


Koalicja "Rowerowy Wrocław" zawiązały latem 2001 roku wrocławskie organizacje: Dolnośląska Fundacja Ekorozwoju, Dolnośląskie Towarzystwo Cyklistów, Polski Klub Ekologiczny, Stowarzyszenie "Zielona Kultura" i "Pomarańczowa Alternatywa". Celem koalicji jest poprawa warunków życia we Wrocławiu poprzez rozwój ruchu rowerowego w mieście


[Poprzedni | Spis treści | Następny]