Niestety takich przykładów we Wrocławiu nie brakuje

Rowerem przez Wrocław

rowerzyści oceniają miasto


Wrocławski system rowerowy najkorzystniej prezentuje się w liczbach (na koniec października 2001 jest ich około 85 km) i daje nam miejsce w zdecydowanej czołówce wśród dużych polskich miast.
Jednak w odczuciu rowerzystów spójny system komunikacji rowerowej z prawdziwego zdarzenia jeszcze we Wrocławiu nie istnieje. Wydaje się, że twórcom tras uciekła jakby myśl przewodnia o roli jaką system rowerowy powinien w mieście spełniać. Ścieżki powstają wciąż głównie tam, gdzie je wybudować najłatwiej, a nie tam, gdzie są najbardziej potrzebne.
Najwięcej tras rowerowych powstaje na peryferiach, a nie w miejscu kluczowym dla ruchu rowerowego czyli centrum miasta. Z nieracjonalnych powodów zamknięty dla ruchu rowerowego jest Rynek.
Z reguły przyzwoity standard posiadają nowe trasy - 28 % testowanych odcinków rowerzyści ocenili jako bardzo dobre. Niektóre rozwiązania przejazdów przez skrzyżowania mogą służyć jako rozwiązania wzorcowe. Niestety, nie wszystkie nowo powstające trasy wolne są od potknięć projektanckich.
Ilość ciągów ścieżek ocenionych jako złe i bardzo złe (czytaj: istniejące fikcyjnie) kształtuje się na poziomie 30%. Najważniejszym mankamentem wrocławskich ścieżek jest złe oznakowanie poziome - stwierdzono je na 70% testowanych odcinków! Jedną z konsekwencji nieczytelności ścieżek jest masowa obecność na nich pieszych - drugiej z najważniejszych przeszkód utrudniających jazdę na 44% testowanych odcinków. Co istotne - 60% odcinków wrocławskich tras rowerowych nie posiada statusu drogi rowerowej, są to ciągi pieszo- rowerowe czyli innymi słowy - miejsca gdzie zalegalizowano, stawiając znak, jazdę po chodniku. Różnego rodzaju przeszkody: słupy, słupki, wysokie krawężniki, przystanki MPK, parkujące samochody, drzewa i krzaki utrudniają w poważny sposób jazdę na 52% badanych odcinków.
Na 35% badanych odcinków nawierzchnia posiada kiepską jakość. Na 20% tras nie są oznakowane kluczowe dla bezpieczeństwa rowerzysty przejazdy przez skrzyżowania i wyjazdy z posesji (oczywiście nie licząc ciągów pieszo-rowerowych, które z zasady są nieciągłe na skrzyżowaniach). Brakuje również znaków: "uwaga rowerzysta" - testujący rowerzyści zauważyli we Wrocławiu tyko jeden taki znak!
Jak widać, wyraźną poprawę istniejacego stanu tras można osiągnąć bez specjalnie duźych nakładów finansowych. Wystarczyłoby bardziej zadbać o to, co już zostało zbudowane. Natomiast projekty nowych ścieżek przed ich urzeczywistnieniem powinni opiniować praktykujący rowerzyści.

Cezary Grochowski
Dolnośląska Fundacja Ekorozwoju

Ocena wrocławskiego systemu tras rowerowych wykonana została przez nas w tym roku przy współpracy harcerzy z Wrocławskiego Hufca "VIADRUS" Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej. Objechali oni na rowerach i zanalizowali stan wszystkich istniejących we Wrocławiu tras.


[Poprzedni | Spis treści]