Organizmów Genetycznie Modyfikowanych

W kwietniu bieżącego roku weszły w życie postanowienia Rozporządzenia Ministra Środowiska, Zasobów z dnia 8 października 1999 r. w sprawie organizmów genetycznie zmodyfikowanych (GMO). Zgodnie z tym rozporządzeniem wprowadzane do obrotu produkty żywnościowe zawierające organizmy genetycznie zmodyfikowane lub składające się z takich organizmów albo ich części powinny być, od dnia 23 kwietnia 2000r., oznakowane poprzez umieszczenie napisu: "produkt genetycznie zmodyfikowany" lub "genetycznie zmodyfikowany" przy nazwie składnika produktu.

Stan obecny jest taki, że producenci i importerzy najczęściej nie umieszczają ww. napisów na wspomnianych produktach. Nie ma też, niestety, w Polsce laboratoriów wyposażonych w aparaturę do badania produktów spożywczych na obecność organizmów genetycznie zmodyfikowanych.

Pytania do rządu:

  1. Jakie kroki zamierza podjąć Rząd w celu egzekucji przepisów o oznaczaniu produktów zawierających organizmy modyfikowane genetycznie lub ich części ?
  2. Kiedy i gdzie powstaną niezależne laboratoria kontrolujące zawartość organizmów genetycznie zmodyfikowanych w produktach i czy przewidziano środki budżetowe na ich wyposażenie w odpowiednie urządzenia ?
  3. Ile i jakiego charakteru sporządzono ocen zagrożenia dla środowiska i zdrowia ludzi przed wprowadzeniem do obrotu produktu (par.5,6 i 7 w/w rozporządzenia ) modyfikowanego genetycznie ?

Tymczasem w Unii Europejskiej już od lutego br. zaczął obowiązywać nakaz znakowania żywności produkowanej z genetycznie zmodyfikowanych organizmów m.in. po to, by konsument miał prawo wyboru rodzaju produktu. Jesteśmy zobowiązani, zgodnie z harmonogramem negocjacji z UE, do przygotowania ustawy o organizmach modyfikowanych genetycznie, która powinna wejść w życie do końca 2001 r.

Utrzymanie obecnej sytuacji może spowodować wymierne straty dla polskiej gospodarki, ponieważ kraje Unii Europejskiej zamkną swój rynek dla naszej "niepewnej żywności", którą chcemy reklamować jako "naturalną". Nasz rynek może zostać "zalany" importowaną żywnością, zawierającą organizmy genetycznie zmodyfikowane. Stać się tak może m.in. dlatego, iż nakaz znakowania obowiązuje eksporterów unijnych tylko w odniesieniu do krajów UE.

Oczywiście w momencie przystąpienia Polski do Wspólnoty sytuacja ta ulegnie zmianie. Jednakże już teraz powinniśmy przestrzegać zasady znakowania żywności genetycznie zmodyfikowanej z uwagi na obowiązujące rozporządzenie i przygotowywaną ustawową regulację.

Równie istotny jest także aspekt zdrowotny. W kwestiach związanych ze zdrowotnością społeczeństwa powinna obowiązywać zasada przezorności m.in. przy wprowadzaniu do obrotu produktów nie sprawdzonych pod względem ich ewentualnej szkodliwości dla zdrowia. Odnosi się to z całą surowością do leków. Powinno także dotyczyć żywności genetycznie zmodyfikowanej z uwagi na to, iż do tej pory najczęściej nie są znane rzeczywiste, długoterminowe skutki wprowadzania do łańcucha pokarmowego człowieka organizmów genetycznie zmodyfikowanych lub ich części. W przeszłości miały miejsce m.in. udowodnione przypadki wywoływania alergii przez przeniesiony gen orzecha brazylijskiego do soi.

Austria, korzystając z Art.16 Dyrektywy nr 90/220 dotyczącej organizmów modyfikowanych genetycznie zaskarżyła na początku 1998 r decyzje Komisji Europejskiej. Jednocześnie korzystając z zapisów Dyrektywy kraj ten zakazał importu kukurydzy ze Stanów Zjednoczonych powołując się na fakt, iż przy wydawaniu pozytywnej decyzji, Komisja niewystarczająco uwzględniła kwestie zdrowotne i ochrony środowiska. Luksemburg zrobił to samo. Były to pierwsze przypadki wykorzystania Art. 16 w historii UE. Polska jest największym importerem kukurydzy amerykańskiej w regionie Europy Środkowej i Wschodniej i jednym z największych importerów amerykańskiej soi - obie rośliny są w Stanach Zjednoczonych modyfikowane na masową skalę i w trakcie transportu mieszane z konwencjonalnie produkowanymi.

Ustalenie istnienia lub nie istnienia skutków zdrowotnych i środowiskowych wymaga często wielu lat doświadczeń, gdyż efekty spożywania tego rodzaju żywności mogą być odległe w czasie. Minister Środowiska powinien w drodze rozporządzenia ustalić sposób kontroli obrotu produktami zmodyfikowanymi genetycznie.

Radosław Gawlik


[ << poprzednia ] [ strona główna ] [ następna >> ]