![]() Natura 2000 jest ogólnoeuropejską siecią obszarów chronionych, której tworzenie i zarządzanie opiera się na kryteriach jednolitych w całej Unii Europejskiej. Jako przyszły członek Unii zostaliśmy zobowiązani do przygotowania koncepcji sieci i od dwóch lat w całym kraju, w zależności od regionu - mniej lub bardziej intensywnie, pracujemy nad taką właśnie koncepcją. Dzięki ogromnej aktywności organizacji pozarządowych można śmiało powiedzieć, że Polska południowo-zachodnia i zachodnia są liderem w liczebności i powierzchni obszarów proponowanych do sieci Natura. Koncepcja ta jednak budzi wiele pytań i kontrowersji. Jaki status ochronny będą miały obszary Natura 2000 w Polsce? Czy ich powstanie nie zaszkodzi interesom lokalnych społeczności i gospodarzy terenu? Czy obszary Natura nie będą przypadkiem nowymi parkami narodowymi? Kto będzie finansował tę nową formę ochrony przyrody? Skąd w ogóle wziął się pomysł na taką "ogólnoeuropejską sieć"? Jak wygląda w chwili obecnej stan przygotowań w Polsce i jak wypadamy w porównaniu z innymi krajami kandydującymi? Takie pytania rodzą się w głowach wielu ludzi. Ludzie przysyłają listy. Ja na te listy odpowiadam. To kilka z nich... Krzysiek Świerkosz Listy o Naturzerys. Zdenek Miler List pierwszySzanowny Panie, Słyszałem że w naszej okolicy planowane jest utworzenie nowego obszaru chronionego w ramach jakiejś europejskiej sieci. W naszym lokalnym piśmie "Euroregio Glaciensis" ukazał się artykuł, z którego treści wynika, że to będzie nowy Park Narodowy i że nie będzie w nim wolno nic. Że ludzie stracą pracę, że nie będzie wolno nie tylko wycinać drzew, ale nawet zbierać chrustu, grzybów ani jagód. Jeśli tak naprawdę ma być - to my - mieszkańcy Stronia Śląskiego - będziemy bardzo protestować przeciwko utworzeniu takiego obszaru. Przez wiele lat korzystaliśmy z dobrodziejstw jakie daje nam las i okoliczne góry - rozwijała się tu turystyka, mamy piękny krajobraz, do którego przyjeżdża wielu ludzi z całej Polski, a w zimie dysponujemy doskonałymi warunkami do uprawiania narciarstwa. Nie może tak być, żeby przez tworzenie nowego Parku ludzie nie mogli nadal z tego korzystać. Dlatego proszę o wyjaśnienie czy tak naprawdę ma być, bo słyszałem, że zajmuje się Pan tymi obszarami. Adam Andrzejewski Szanowny Panie Adamie Czytałem artykuł, na który Pan się powołuje i muszę z żalem zauważyć, że jego autor nie ma zielonego pojęcia o czym pisze. Chciałem napisać sprostowanie, ale zwyczajnie - nie zdążyłem. Cieszę się więc, że napisał Pan do mnie osobiście - może za Pana pośrednictwem ludzie dowiedzą się trochę więcej o obszarach Natura 2000 i jakie korzyści, a także ograniczenia wiążą się z ich powstaniem. Więc po kolei. W Masywie Śnieżnika i Górach Bialskich faktycznie planujemy utworzenie Ostoi Natura 2000. Będzie ona obejmowała około 15 tysięcy ha w wyższych, najlepiej zachowanych przyrodniczo partiach Gór. Absolutnie nie ma mowy o ograniczeniach, którymi ludzie przeciwni tworzeniu ostoi europejskich straszą mieszkańców i użytkowników tego (a także wszystkich pozostałych) terenu. Solennie zapewniam - że stworzenie ostoi sieci nie spowoduje utraty ani jednego miejsca pracy! Zgodnie z zapisami Dyrektywy 92/43/EEC podstawą tworzenia ostoi jest pełna współpraca pomiędzy przyrodnikami, władzami samorządowymi i mieszkańcami danych obszarów. Ostoje mają służyć zachowaniu wartości przyrodniczych, ale tak, by ich mieszkańcy mieli w nich pełny udział i finansową rekompensatę utraconych korzyści. ![]() W ostojach Natura 2000 przede wszystkim należy "nie pogarszać stanu środowiska". To znaczy, że należy zachować ich walory przyrodnicze i krajobrazowe, właśnie po to, żeby służyły m.in. do celów rekreacji i turystyki. Konflikt pojawi się oczywiście, jeśli ktoś będzie chciał w obrębie ostoi założyć kamieniołom, fabrykę lub budować autostradę. To są inwestycje szkodliwe dla środowiska i w wielu przypadkach nie będzie to możliwe. Chyba że będzie przemawiał za tym bardzo ważny interes społeczny taki, jak np. zapewnienie mieszkańcom bezpieczeństwa. Rolnicy mieszkający w ramach ostoi mogą liczyć na solidny zastrzyk finansowy z tzw. funduszy rolno-środowiskowych - pieniędzy pochodzących ze specjalnych funduszy Unii Europejskiej, dzięki którym będzie można gospodarować w tradycyjny sposób, utrzymując niewielkie, rodzinne gospodarstwa. Co prawda nie za bardzo dotyczy to Śnieżnika, ale tuż obok planowana jest ostoja obejmująca pasmo Krowiarek - a tam chętnych na tego typu pomoc finansową będzie z pewnością wielu. Dzięki niej nie tylko nie stracą nic na wejściu do Unii, ale jeszcze dużo zyskają. W lasach gospodarczych nadal będzie wolno pozyskiwać drewno w ramach racjonalnej gospodarki leśnej, z wyłączeniem niewielkich powierzchni najlepiej zachowanych siedlisk, np. na bagnach czy stromych stokach. Proszę zauważyć, że od kilku lat polskie leśnictwo i tak chroni duże obszary lasów, stosując bardzo nowoczesne i tzw. "proekologiczne" sposoby gospodarki, chyba najnowocześniejsze w chwili obecnej w Europie, a pewne typy lasów i tak już są wyłączone z normalnej gospodarki w ramach różnego typu lasów ochronnych. A te rzekome zakazy wstępu do lasu, zbierania grzybów i chrustu to zwykłe bzdury, z którymi nawet nie chce mi się polemizować. Mam nadzieję, że wyjaśniłem przynajmniej niektóre z Pana wątpliwości. Jestem absolutnie pewien, że za kilka lat ludzie w Stroniu będą zadowoleni i dumni z powstania w Waszym regionie ostoi Natura, i że w żadnym wypadku nie obniży to komfortu ich życia - wprost przeciwnie. Natura 2000 stwarza bowiem szansę rozwoju oraz możliwości pozyskania dodatkowych środków z Unii Europejskiej. Wtedy Ci, którzy swoimi protestami zablokują utworzenie obszarów chronionych na ich terenach będą tego żałować, a na Was - patrzeć z zazdrością. Ale wtedy już będzie za późno... Krzysztof Świerkosz List drugiDrogi Panie Krzysztofie Nazywam się Marcin Gołębiewski. Jestem uczniem trzeciej klasy gimnazjum w Bolesławcu. Mam napisać wypracowanie o sieci Natura 2000 i szukając w Internecie jakiś informacji znalazłem Pana adres. Czy może mi Pan pomóc i napisać, gdzie mogę znaleźć jakieś informacje? Zależy mi na tym, bo chce startować w tym roku w olimpiadzie biologicznej. Marcin Drogi Marcinie Nie mam pojęcia, co już wiesz, a czego nie wiesz - nie wiem też co będzie Ci potrzebne do tego wypracowania. Jestem straszliwie zajęty więc wybaczysz mi pewnie, jeśli wkleję ci do tego listu fragment tekstu, jaki ukazał się w książeczce wydanej przez WWF Światowy Fundusz na Rzecz Przyrody pt. "Wyznaczanie ostoi Natura 2000". Pełny tekst znajdziesz na stronach internetowych WWF-u www.wwf.pl/17_pubpl.php Historia ![]() "Budowę wspólnych, europejskich norm dotyczących ochrony przyrody rozpoczęto w roku 1979, przyjmując międzynarodową Konwencję o ochronie dzikiej fauny i flory oraz siedlisk naturalnych (zwanej Konwencją Berneńską, która weszła w życie we Wspólnocie w roku 1982) i poprzez uchwalenie Dyrektywy 79/409/EEC, w sprawie ochrony dzikich ptaków (zwanej dziś Dyrektywą Ptasią). W roku 1992 dołączono do tych aktów prawnych Dyrektywę 92/43/EEC (dalej zwaną Dyrektywą Siedliskową), w sprawie ochrony siedlisk przyrodniczych oraz dzikiej fauny i flory, będącą dokładnym przełożeniem Konwencji Berneńskiej na prawodawstwo Unii Europejskiej. W myśl obu Dyrektyw każdy kraj członkowski Unii ma obowiązek zapewnić zachowanie dla przyszłych pokoleń siedlisk i gatunków uznanych za ważne dla Wspólnoty, poprzez wyznaczenie i objęcie ochroną obszarów, na których siedliska i gatunki te występują. I tu właśnie pojawia się Europejska Sieć Ekologiczna Natura 2000 - to właśnie system ostoi powoływanych według jednolitych zasad zawartych w Dyrektywie Siedliskowej". I dalej - uzupełniający powyższy tekst cytat z artykułu, który wkrótce ukaże się w Zielonej Planecie - piśmie Polskiego Klubu Ekologicznego: CZYM JEST SIEĆ NATURA 2000 "Ostoje Natura 2000 to sieć obszarów chronionych, tworzona na mocy prawa europejskiego Dyrektywy 79/403/EEC zwanej dziś Dyrektywą Ptasią oraz Dyrektywy 92/43/EEC, czyli Dyrektywy Siedliskowej). Obszary te stworzyć mają docelowo Europejską Sieć Ekologiczną Obszarów Chronionych, której celem jest zachowanie wszystkich zagrożonych i najbardziej reprezentatywnych dla naszego kontynentu siedlisk przyrodniczych wraz z towarzyszącą im fauną i florą. Obszary wchodzące w skład sieci są bardzo zróżnicowane. Mogą obejmować już istniejące tereny chronione (parki narodowe, rezerwaty, parki krajobrazowe) jak i obszary w ogóle nie planowane do objęcia ochroną (np. obszary o zróżnicowanym krajobrazie rolniczym i dużej różnorodności gatunkowej, tzw. Obszary Przyrodniczo Wrażliwe, czyli w skrócie OPW). Istotne dla ich wyznaczania jest obecność określonych typów siedlisk przyrodniczych, których listę zawiera załącznik I Dyrektywy Siedliskowej, określonej grupy gatunków zwierząt i roślin wyszczególnionych w załączniku II tejże Dyrektywy lub też ptaków wymienianych w załączniku I Dyrektywy Ptasiej. Wyróżniamy dwa typy obszarów Natura 2000. Pierwsze to SACs (Special Areas of Conservation, czyli Obszary Specjalnej Ochrony) - ostoje tworzone dla ochrony siedlisk lub gatunków wymienionych w załącznikach I oraz II Dyrektywy Siedliskowej. Drugie to SPAs (Special Protection Areas, a po polsku Specjalne Obszary Ochrony) - obszary Natura 2000, które mają być (lub są już w krajach Wspólnoty) utworzone ze względu na występowanie w nich gatunków ptaków z Załącznika I Dyrektywy Ptasiej. Obszary SAC i SPA są od siebie niezależne - w niektórych przypadkach ich granice mogą się pokrywać lub być nawet identyczne! Spośród zarówno SPA jak i SAC Komisja Europejska ma wybrać Obszary o Znaczeniu Wspólnotowych (Sites of Community Importance), które będą włączone do sieci Natura 2000, tworząc spójną ekologicznie sieć." Polecam ci też następujące adresy interenetowe w języku polskim: Mam nadzieję, że teraz Twoje wypracowanie będzie błyszczeć. Jeśli chciałbyś dowiedzieć się więcej - pisz. Pozdrawiam i życzę powodzenia na olimpiadzie. Krzysiek List trzeciDrogi Vlastimil Jak u was stan zawansowania w pracach nad Naturą 2000? Mamy wspólny termin, więc musimy się spieszyć. Wiem, że macie znacznie więcej ludzi i pieniędzy niż my w Polsce, więc myślę, że już prawie kończycie, a ostoje są zbadane w znacznie lepszym stopniu. Ale nie szkodzi zapytać. Pamiętam, że badania terenowe mieliście skończyć w roku 2002, ale czy się to Wam udało? Krzysiek Ahoj Krzysku Na dziś to wygląda tak. Została przygotowania ostateczna, naukowa wersja listy obszarów wg Dyrektywy Ptasiej. Jest na niej 41 obszarów obejmujących 702 194 ha (8,9% rozlogy Czech). Wersja ta będzie negocjowana z właścicielami zaraz po ustaleniu zmian w [czeskiej] Ustawie o Ochronie Przyrody. Dostępna jest na Internecie na stronach www.natura2000.cz Nie są wciąż skończone prace terenowe obszarów według Dyrektywy Siedliskowej. Oczekuje się rozłoga ok. 15-50% Czech. Od 70 do 75% będzie prawdopodobnie na terenie istniejących Parków Narodowych i krajobrazowych, reszta na obszarach nie objętych ochroną. W kartowaniu pracuje w tej chwili ponad 550 ekspertów, można powiedzieć, że w ten czy inny sposób uczestniczą w pracach wszystkie instytucje przyrodniczo-naukowe w Czechach [...]. To na razie, jakbyś potrzebował czegoś więcej, daj znać. Vlastik ![]() Ahoj Vlastiku Jak ja Wam zazdroszczę. My jesteśmy niby bardziej zaawansowani, ale gdzie tam marzyć o 550 ekspertach. U nas to wyglądało trochę inaczej. Projekt realizacji systemu ostoi w Polsce zaczął się na początku roku 2000. Ludzie z Centrum Informacji o Środowisku UNEP/GRID i Instytutu Ochrony Przyrody w Krakowie zrobili wstępną waloryzację i zaproponowali, żeby włączyć 231 obszarów (w tym 47 rezerwowych) - łącznie 13,5% powierzchni kraju. W tym I etapie proponowano utworzenie na terenie mojego województwa dolnośląskiego 14 ostoi, o łącznej powierzchni 3150 km2 (jakieś, 15,8%). Etap I został zakończony w marcu roku 2001 i spotkał się z totalną krytyką ze strony NGO'sów i naukowców. I nic dziwnego - był zrobiony praktycznie zza biurka! W roku 2002 ruszył II etap, prowadzony przez Narodową Fundację Ochrony Środowiska z Warszawy, w który włączone zostały lokalne zespoły eksperckie pod nazwą Wojewódzkich Zespołów Realizacyjnych ds. Natura 2000. Dla każdego województwa był jeden zespół po 5-9 osób. Tak, że łącznie (chociaż mamy 4 razy większą powierzchnię niż Wy) to pracowało nad tym 4 razy mniej osób. O pieniądzach to już nawet nie wspomnę, bo z tego co wiem to w Czechach było na samo przygotowanie sieci 10 × więcej kasy niż u nas. Ale co się dało i jak się dało to zrobiliśmy - na Dolnym Śląsku łączna powierzchnia ostoi wzrosła do prawie 20%. Jeszcze nie wiem jak w reszcie kraju, bo wciąż się toczą ostateczne konsultacje, ale Polska zachodnia wygląda na tle reszty bardzo dobrze. Głównie dlatego, że bardzo aktywnie włączyły się tu organizacje ekologiczne - Dolnośląska Fundacja Ekorozwoju, WWF - Polska, Klub Przyrodników ze Świebodzina, Zachodniosudeckie Tow. Przyrodnicze, BIOS z Opola a nawet Federacja Zielonych - no mówię Ci - gdyby nie ekolodzy, to by tego po prostu nie było. No i mamy teraz listę i czekamy co dalej. Będę informował, jak się coś zmieni. Krzysiek List czwartySzanowny Panie Doktorze Piszę z miasta K... [do wiadomości redakcji]. W naszym samo rządzie powiatowym odpowiadam za ochronę przyrody. Z uwagi na projektowaną na terenie naszego powiatu ostoję Natura 2000 o nazwie "Rudawy Janowickie" chciałbym dowiedzieć się, jakie są możliwości uzyskania pomocy finansowej na zarządzanie jej terenem i na prowadzenie inwestycji poprawiających stan środowiska. Przy braku pomocy finansowej nie widzę bowiem możliwości funkcjonowania tak dużego obszaru chronionego. Z wyrazami szacunku Jan W... Szanowny Panie W... Przepraszam za opóźnienia w korespondencji, ale już spieszę z wyjaśnieniem... Artykuł 8 Dyrektywy 92/43/EEC wyraźnie wskazuje na obowiązek współfinansowania przez Wspólnotę wszystkich obszarów Natura 2000, pod warunkiem wyraźnego określenia przez państwo członkowskie kosztów i zwrócenia się do odpowiednich organów Unii o wzięcie ich części na siebie. Bez takiej pomocy funkcjonowanie w Polsce jakichkolwiek obszarów chronionych na mocy prawa międzynarodowego byłoby oczywiście bardzo utrudnione. Jeśli widzą więc Państwo konieczność podjęcia inwestycji związanych z ochroną przyrody, to już teraz należy powoli kalkulować kosztorys. Do objęcia ostoi ochroną jeszcze dużo czasu (w momencie akcesji do Unii mamy dopiero przedstawić Brukseli listę obszarów do akceptacji, a potem pewnie jeszcze z rok albo i dwa, zanim ostoje staną się faktem), ale warto patrzeć perspektywicznie... Teoretycznie na wspomaganie finansowe funkcjonowania tych ostoi przeznaczony jest przede wszystkim program LIFE NATURE, lecz wiadomości, jakie napływają na jego temat, są w chwili obecnej bardzo niejasne. Jeśli coś się wyjaśni - czy Polska będzie w nim partycypować czy też nie - napiszę i dodatkowo Pana poinformuję. Może to być trudne, gdyż jak do tej pory nasz kraj nie płacił składek do tego funduszu. W chwili obecnej największą nadzieję pokładamy w tzw. funduszach rolno-środowiskowych. Są to specjalne środki, rozdzielane przez administrację samorządową, których zasięg oddziaływania ma objąć do 10% powierzchni użytków rolnych w każdym województwie. Ich pozyskiwanie odbywać się będzie na podstawie dobrowolnej umowy podpisywanej przez rolnika, który zobowiąże się do wykonywania określonych czynności proekologicznych (jak. np. koszenie łąki w ściśle określonym terminie i w określony sposób, dbanie o zarośla śródpolne, niewielkie bagienka, szuwary i torfowiska, utrzymywanie tradycyjnej struktury upraw, zmniejszenie zużycia środków ochrony roślin, dbanie o tradycyjne odmiany roślin i rasy zwierząt hodowlanych etc.). Za to otrzyma gratyfikację finansową w wysokości zależnej od pakietu jaki stosuje w swoim gospodarstwie. Może to być od 200 do 900-1000 zł/ha (za coroczne wykaszanie łąk bagiennych lub nizinnych) lub nawet 1680 zł/ha (za ekologiczne uprawy sadownicze bez certyfikatu). W tej chwili we wszystkich Urzędach Marszałkowskich w kraju przygotowuje się właśnie koncepcję wprowadzenia w życie tzw. II Schematu rolno-środowiskowego pn. "Ochrona przyrody i krajobrazu" i tam uzyska Pan podstawowe informacje na temat możliwości pozyskania funduszy rolno-środowiskowych, ale (przynajmniej w naszym województwie) pomoc ta kierowana będzie przede wszystkim do obszarów Natura 2000. Aha - premiowane będą takie obszary, w których rolnicy będą zgłaszać się do programów w większych grupach, więc przekonanie ich do tego i popularyzacja wiedzy o PPR-ach (bo tak nazywamy w slangu programy rolno-środowiskowe) leży w dobrze pojętym interesie lokalnych samorządów. Położenie w ramach ostoi Natura 2000 będzie też bardzo poważnym argumentem, jeśli dojdzie do konkursu projektów w ramach innych funduszy, np. strukturalnych. Wtedy obszary "ostojowe" będą punktowane znacznie wyżej i będą miały łatwiejszy dostęp do środków. Gorąco namawiam więc, by położenie w pobliżu (a właściwie, prawie że w granicach ostoi) wykorzystali Państwo z pożytkiem dla jak najszybszego rozwoju miasta i powiatu K..., z jednoczesnym szacunkiem należnym przyrodzie i krajobrazowi, które ten rozwój Wam ułatwią. Łączę pozdrowienia. Powodzenia w pozyskiwaniu funduszy. Krzysztof Świerkosz List piątyKrzysiu Wiem oczywiście, że ta Natura to nie długonoga blondynka, ale jeśli nadal będziesz z nią spędzał tyle czasu i jeśli znowu nie wrócisz przed północą do domu, to najpierw będziesz miał PPR, potem OPW, a na kolację dostaniesz co najwyżej fundusz strukturalny... Dorota Na listy odpowiadał (lub nie...) |
[Poprzedni | Spis treści | Następny]