Biznes
coraz bardziej
zrównoważony

Na ubiegłorocznym Szczycie Ziemi w Johannesburgu Unia Europejska przedstawiła nową strategię "Zrównoważona Europa dla Lepszego świata". Mówi się w niej wyraźnie o "rozwoju zrównoważonym ekonomicznie, społecznie i ekologicznie" i o potrzebie koordynacji "polityk sektorowych dotyczących gospodarczych, społecznych i środowiskowych aspektów zrównoważonego rozwoju". Nie jest prawdą, że Szczyt Ziemi w Johannesburgu był nieudany - jak twierdzili przeróżni dziennikarze i obserwatorzy. Wprost przeciwnie, nigdy dotąd nie udało się połączyć wszystkich istotnych elementów decydujących o rozwoju zrównoważonym.

pozarządowy porządek świata

W ciągu dziesięciu lat od Szczytu Ziemi w Rio pojawiły się co najmniej dwa czynniki, które mają zdecydowany wpływ na perspektywy zrównoważonego rozwoju. Przede wszystkim znacząco wzrosła aktywność organizacji pozarządowych. Od czasu pierwszych demonstracji w Seattle ponad trzy lata temu, coraz częściej mówi się o "nowym, pozarządowym porządku świata". Organizacje pozarządowe zajmujące się obroną praw człowieka, praw środowiska przyrodniczego, praw zwierząt i praw konsumentów zjednoczyły się w swoich działaniach na rzecz zrównoważonego rozwoju. Ruch społeczeństwa obywatelskiego podziela obecnie te same, wspólne wartości, wyrażające się w poszanowaniu praw człowieka, zwierząt, środowiska i konsumentów. Dzięki temu wywiera znacznie większy wpływ zarówno na sektor biznesu jak i na administrację państwową oraz organizacje międzynarodowe.

Wzrastająca rola gospodarki w kształtowaniu warunków życia obywateli sprawia, że w istotny sposób zmieniają się oczekiwania społeczne wobec przedsiębiorstw. Często oczekiwania te znajdują swój wyraz w mniej lub bardziej radykalnych protestach społecznych prowadzonych przez organizacje pozarządowe. Dlatego w najlepiej pojętym własnym interesie coraz większa grupa przedsiębiorstw zaczyna poszukiwać takich sposobów zarządzania, które stwarzają długofalowe podstawy dla większego zatrudnienia i zrównoważonego rozwoju, które promują eko-efektywność, innowacyjność i solidarność społeczną. W ten sposób zmiany w gospodarce uległy znacznemu przyśpieszeniu. Drugim bowiem czynnikiem, który stał się widoczny w trakcie dziesięciu lat, które minęły od Szczytu Ziemi w Rio, jest dobrowolne zaangażowanie sektora biznesu w inicjatywy z zakresu społecznej i ekologicznej odpowiedzialności.

konsumenci mają siłę

Dzieje się tak przede wszystkim pod wpływem rosnącej konkurencji i nacisku konsumentów, którzy są przekonani, że wzrostowi efektywności może i powinno towarzyszyć lepsze realizowanie celów społecznych, istotnych dla rozwoju zrównoważonego. Liderzy biznesu w końcu zrozumieli, że warunkiem koniecznym dla przetrwania danego przedsiębiorstwa w długim horyzoncie czasowym jest zaspokajanie potrzeb społecznych poprzez dostarczanie produktów w taki sposób, aby nie dopuszczać do degradacji kapitału przyrodniczego i społecznego. Wzmocnienie dialogu społecznego w tym zakresie tworzy lepsze warunki do upowszechniania obywatelskich postaw w sektorze przedsiębiorstw, a dzięki temu lepsze warunki dla konkurencyjności europejskiej gospodarki na świecie, dla zaspokajania roszczeń pracowniczych, dla minimalizowania negatywnego wpływu na środowisko naturalne, dla podnoszenia poziomu życia wszystkich obywateli.

Ważnym czynnikiem mobilizującym do ciągłego doskonalenia polityki gospodarczej, by lepiej odpowiadała ona oczekiwaniom społecznym, jest presja ze strony konsumentów. Stworzeniu warunków do odpowiedzialnych zachowań konsumenckich na konkurencyjnym rynku najlepiej może służyć przejrzystość informacji udostępnianych przez przedsiębiorstwa na temat różnorodnych aspektów swojej działalności. Dzięki temu konsumenci mają możliwość bezpośredniego wyrażania swoich racji i opinii, dotyczących aktywności przedsiębiorstw, opartych na rzetelnych informacjach. Ta przejrzystość informacyjna, o którą apeluje Unia Europejska, umożliwia konsumentom podejmowanie decyzji, które mogą służyć w efekcie dobru publicznemu.

Mówi się w biznesie, że żadna firma nie uczyni jakiegokolwiek kroku w kierunku podniesienia jakości zarządzania, dopóki rynek nie zmusi jej do tego. Na świecie odpowiedzialność społeczna w zarządzaniu nie pojawiła się samoistnie, z samej potrzeby czynienia dobrze, lecz jest skuteczną metodą zdobywania przewagi konkurencyjnej. To konsumenci zaczęli interesować się tym, jak firma, której produkty kupują, traktuje swoich pracowników, dostawców, czy wywiera szkodliwy wpływ na środowisko przyrodnicze, czy uczestniczy w praktykach korupcyjnych, jakie wynagrodzenia płaci swoim szefom, itp. Firmy, które nie rozumiały przemian w świadomości konsumenckiej, traciły rynek. U nas konsumenci nie mają jeszcze poczucia, że wydawane przez nich pieniądze są ich "kartą wyborczą". Potrafimy opisywać nadużycia popełniane przez zarząd, np. firmy ubezpieczeniowej, ale gdy wybieramy ubezpieczenie dla siebie, to już o tym nie pamiętamy. Upłynie wiele lat, zanim w Polsce konsumenci poczują swoją siłę.

trzeba myśleć o emeryturze

Dodatkowym czynnikiem, który przyczynia się do konieczności budowania spójnej strategii zrównoważonego rozwoju jest starzenie się społeczeństwa. Prognozy demograficzne pokazują, że koszt świadczeń emerytalnych będzie stawał się coraz większym obciążeniem. Szacuje się, że starzenie się populacji w krajach członkowskich UE może zagrozić spowolnieniem tempa wzrostu gospodarczego, wpłynąć negatywnie na jakość i trwałość finansową systemów emerytalnych oraz publicznej opieki zdrowotnej. Adaptacja systemów zabezpieczenia społecznego i reformy systemu emerytalnego idą zatem m.in. w kierunku rozwoju prywatnych funduszy emerytalnych, które inwestują w akcje spółek i inne papiery wartościowe.

W USA niemal każdy dorosły obywatel jest jednocześnie akcjonariuszem. Komfort ostatnich kilkudziesięciu czasem lat życia przeciętnego Amerykanina czy Europejczyka zależy od wartości akcji spółek publicznych. Fundusze emerytalne opracowują coraz bardziej precyzyjne kryteria oceny możliwości długotrwałego wzrostu wartości spółek. Doświadczenia ostatnich lat pokazują, że firmy odpowiedzialne społecznie i środowiskowo dają długofalowo większy zwrot na zainwestowanym kapitale. Odpowiedzialność społeczna po prostu się opłaca. Ale nie taka odpowiedzialność, która dotyczy tylko ładnie napisanej misji. Analitycy giełdowi posługują się już setkami wskaźników, które szczegółowo opisują rzeczywistą praktykę w spółce.

Fundusze emerytalne w Polsce mają jak na razie dość słabe wyniki, adekwatne do wyników spółek publicznych na naszej giełdzie. Coraz częściej mówi się o tym, że kapitał "odpływa" z polskiej giełdy właśnie z powodu tragicznie niskiej przejrzystości informacyjnej spółek publicznych. A przecież wielu z nas odprowadza swoje składki ubezpieczeniowe do jakiegoś funduszu emerytalnego, który inwestuje część tych składek w akcje spółek. Być może za kilka lat presja ze strony przyszłych emerytów zmusi spółki do doskonalenia struktur zarządzania, także w aspekcie społecznej odpowiedzialności.

rozdawanie pieniędzy?

Odpowiedzialność biznesu nie oznacza bynajmniej rozdawania pieniędzy. Bardzo często w Polsce utożsamia się społeczną odpowiedzialność wyłącznie z działalności ą filantropijną firm. Działalność filantropijna może być oczywiście fragmentem strategii odpowiedzialności społecznej, ale nie należy przeceniać jej znaczenia. W wielu firmach można spotkać się z oburzeniem pracowników wobec zarządu, który "rozdaje" pieniądze. Często są to w dodatku nakłady nie przynoszące pozytywnego skutku społecznego, także w szerszej perspektywie. Działalność filantropijna spółek skarbu państwa jest tym bardziej kontrowersyjna. Jeżeli firma poczuwa się do odpowiedzialności za innych - a dobry obywatel powinien - to szuka możliwości rozwiązań systemowych, długofalowych. Szuka np. organizacji pozarządowej, która prowadzi społecznie pożyteczne działania i podejmuje współpracę, np. w zakresie budowania biznesplanu, koniecznego do zdobywania grantów lub wspiera swoich pracowników zaangażowanych w pracę wolontariacką, albo do środków zebranych dobrowolnie przez pracowników dokłada drugie tyle. Możliwości jest wiele, ale wszystkie powinny wynikać ze strategii rozwoju firmy.

W Polsce niektóre firmy rozdają znacznie więcej (w stosunku do obrotów), niż najbardziej odpowiedzialne firmy na świecie. A strategiczne partnerstwo z organizacjami pozarządowymi prawie nie istnieje. Odpowiedzialność firm nie polega tylko na rozdawaniu środków finansowych. Odpowiedzialną nie może być firma, która nie zarządza mądrze swoim kapitałem finansowym. Na szczęście, polscy menedżerowie coraz lepiej wiedzą, na czym polega mądre budowanie relacji ze wszystkimi interesariuszami. A może wkrótce, gdy rynek i konsumenci zaczną się tego domagać, ich wiedza teoretyczna przełoży się na działalność operacyjną. W obliczu nasilającej się na całym świecie krytyki dotyczącej angażowania się niektórych przedsiębiorstw w przedsięwzięcia, które są oceniane zdecydowanie negatywnie, kadra kierownicza coraz lepiej dba o prezentowanie obywatelskiej postawy odpowiedzialności, by nie narażać się na osłabienie wizerunku, a przez to utratę pozycji na rynku.

W swoich dokumentach Unia Europejska określa odpowiedzialność społeczną jako koncepcję, dzięki której przedsiębiorstwa na etapie budowania strategii dobrowolnie uwzględniają interesy społeczne i ochronę środowiska, a także relacje z różnymi grupami interesariuszy. Bycie odpowiedzialnym nie oznacza tylko spełniania wszystkich wymogów formalnych i prawnych, ale oprócz tego zwiększone inwestycje w zasoby ludzkie, w ochronę środowiska i relacje z interesariuszami, czyli dobrowolne zaangażowanie na rzecz partnerstwa społecznego.

biznes obywatelski

Społeczna odpowiedzialność w zarządzaniu, związana z realizacją zasad zrównoważonego rozwoju zaczyna odgrywać w Polsce coraz większą rolę. Wraz z rosnącym udziałem na rynku polskim zachodnich przedsiębiorstw, łatwiejszym dostępem do literatury menedżerskiej, upowszechnianiem programów szkoleniowych i standardów gospodarczych oraz wprowadzeniem etyki biznesu i etyki ekologicznej do programów nauczania dla przyszłych menedżerów, różne elementy systemu społecznej odpowiedzialności zaczęły przenikać do praktyki zarządzania. Doświadczenie pokazuje jednak, że nie można bezkrytycznie przenosić zachodnich standardów w tym zakresie bez uwzględniania stopnia rozwoju rynku w Polsce, kultury gospodarczej i politycznej, a także zaawansowania procesów budowy społeczeństwa obywatelskiego. Aby skutecznie upowszechniać postawy obywatelskiego zaangażowania w środowisku przedsiębiorstw, niezbędne jest podejmowanie dialogu społecznego z wykorzystaniem potencjału trzech sektorów stanowiących fundament demokratycznego państwa: administracji państwowej, przedsiębiorstw oraz organizacji pozarządowych. Należy ograniczać do minimum ingerencję w gospodarkę ze strony administracji, a zamiast tego wypracowywać na drodze dialogu interesariuszy jasny, spójny plan, który stwarza możliwości działań wszystkich współpracujących stron na rzecz poprawy jakości życia. W ten sposób sektor przedsiębiorstw sam przyjmuje na siebie zastosowanie wszystkich możliwych środków, aby osiągnąć cel, którym jest rozwój zrównoważony. Wynika z tego, że aby zapewnić standardy odpowiedzialnego zarządzania w przedsiębiorstwach musi istnieć przestrzeń dla prawidłowego funkcjonowania społeczeństwa obywatelskiego. Ani silne państwo, ani silna gospodarka same nie są w stanie doprowadzić do koniecznej zmiany.

Bolesław Rok


[Poprzedni | Spis treści | Następny]