Razem można wiele zdziałać

Szare, przygnębiające ulice, pełne bezrobotnych, zaniedbane podwórka, rozkopane drogi, brak zieleni – słowem: postindustrialny krajobraz peryferyjnych dzielnic miasta... Czy są tacy, którzy z własnej woli chcieliby tu zamieszkać? Są tacy, którzy próbują to zmienić...


Specjalnie z myślą o poprzemysłowych wrocławskich osiedlach Zakrzów i Zawidawie, leżących na peryferiach miasta, powstał program „Peryferie Lokomotywą dla Wrocławia”. Jego celem jest zmiana

„Lokomotywą” projektu jest otwartość na współpracę
wizerunku miejsca, z którym nikt już nie wiąże przyszłości na takie, do którego chce się wracać. Czy to się uda? „Lokomotywą” jest tutaj olbrzymi potencjał, jaki tkwi nie tylko w pomyśle na zmianę, ale w chęci do współpracy licznych partnerów.
W 2004 r. w ramach Programu Inicjatywy Wspólnotowej EQUAL powstało Partnerstwo dla Zawidawia, które utworzyli Gmina Wrocław, NSZZ „Solidarność”, Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej, firma szkoleniową „Point”. Partnerzy obrali wspólne cele działania: integrację lokalnej społeczności, odbudowę „tkanki społecznej” i dostarczenie wsparcia osobom, które doświadczają barier w zatrudnieniu, a w dalszej kolejności – stworzenie dla nich miejsca nie tylko do pracy, ale i rozwoju. Aby dotrzeć do mieszkańców i przełamać ich nieufność - zaangażowano do Programu liderów środowiskowych, parafie i szkoły, przedsiębiorców, organizacje pozarządowe i instytucje samorządowe.
- Razem staramy się rozwiązać problemy społeczne, z którymi mieszkańcy borykają się na co dzień, a współpracują z nami organizacje z Francji i Wielkiej Brytanii, którym już udało się uporać z rozwiązaniem podobnych problemów – zapewniają inicjatorzy projektu z Fundacji Dolnośląski Projekt Społeczny.
 
odtwarzanie klimatu

W latach 90.tych w wyniku restrukturyzacji przemysłu tysiące robotników obu dzielnic straciło pracę. Taki los spotkał pracujących w Polarze, Hydralu, Stolbudzie, Browarze Zakrzów, nie licząc mniejszych zakładów. Na Zawidawiu (ponad 40 tys. mieszkańców) zaczęły narastać problemy społeczne związane z długotrwałym
Lokalną społeczność zintegrują wspólne projekty edukacyjne
bezrobociem.
W przeszłości wspomniane dzielnice miały swój lokalny klimat – klimat miasteczka przy dużej aglomeracji miejskiej. Resztki świetności są widoczne chociażby w okolicy rynku. Mieszkańcy spotykali się w domach kultury, na skwerach. – Obecnie zakładowe domy kultury przeszły w prywatne ręce i pełnią zupełnie inne funkcje – jeden popadł w całkowitą ruinę. Zaniedbane są tereny rekreacyjne, parki, miejsca historyczne, np. portal z 1673 r. na terenie dawnej papierni – obecnie Polar, czy dworek w Pawłowicach – wymienia jednym tchem koordynator Projektu Michał Bieganowski. Zielone tereny na rzeką Dobrą, kolej wąskotorowa Sobótka-Trzebnica, pływalnia, jezioro i tereny jeździeckie to obecne i przyszłe miejsca, które mają stać się zielonym symbolem tych peryferii, symbolem wypoczynku, turystyki, ale i... nadziei na zmianę.
W tym celu konieczne jest jednak wydobycie ludzi z sytuacji wykluczenia społecznego i bezrobocia, czemu już w tej chwili służy otwarty Punkt Pomocy Obywatelskiej. Osoby potrzebujące mogą w nim nie tylko uzyskać pomoc doradczą w sformułowaniu pism urzędowych, napisaniu CV, ale i znaleźć oferty pracy. Program oferuje: bezpłatne szkolenia, zajęcia z aktywizacji, pomoc w przekwalifikowaniu się, zdobyciu nowych umiejętności i pracy.

zainspirowana młodzież

- Chcemy także zwiększyć zainteresowanie mieszkańców sprawami swojego osiedla, dlatego wspieramy ich inicjatywy i popieramy starania o zmianę oblicza ich miejsca zamieszkania – zapewnia Bieganowski. Niedawno zainicjowały działalność młodzieżowe grupy wolontariuszy, tworzone przez młodych liderów, którzy postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Zainspirowane aktywnością dorosłych, grupy te szykują swoje pierwsze projekty, np. promujące tereny rekreacyjne Zakrzowa i okolic. Mieszkańcy szukają śladów historycznych, przemysłowych i kulturowych osiedla, na ich podstawie opracowywany jest program edukacyjny dla dzieci szkolnych z udziałem wolontariatu młodzieżowego, organizowane będą wycieczki i rajdy.
Niebawem powołane zostanie Centrum Zakrzów, które pełnić będzie funkcję integrującą społeczność Zawidawia, oferując usługi szkoleniowe oraz projekty edukacyjne, np. dające szansę mieszkańcom peryferyjnego osiedla na konkurowanie na rynku pracy.
– Udało nam się stworzyć nowy model współpracy, poprzez zaangażowanie w działania na rzecz rozwoju społeczności lokalnej instytucje i osoby, które dotychczas ze sobą w ogóle nie współpracowały, włączając w to liderów osiedlowych – mówią z  dumą autorzy Projektu.
Podkreślają, że projekt jest pilotażowy w skali kraju. – Staramy się promować  Partnerskie podejście do rozwiązywania lokalnych problemów, działanie na rzecz konkretnej społeczności, a zdobyte doświadczenia upowszechnimy w innych, podobnych miejscach w kraju – zapewniają. Pozostaje „trzymać ich za słowo”...

Katarzyna Głowacka