Gdzie strumyk płynie z wolna – stokrotka rośnie polna, nad nią szumi gaj. Wędrujący w tych okolicach harcerz pochyla się nad stokrotką i wita ją... Taki obraz pojawia się, kiedy myślimy o działalności harcerstwa.

Mimo, iż Związek Harcerstwa Polskiego (ZHP) to jedna z największych i najstarszych polskich organizacji pozarządowych, dla której miejscem i tematem aktywności zawsze była przyroda, mało osób wpisuje jej działania w nurt edukacji ekologicznej. – Już początek skautingu, z którego czerpie współczesne harcerstwo, opierał się na szacunku dla przyrody. Było tak, zanim modna stała się tzw. edukacja ekologiczna i zaczęto mówić o zrównoważonym rozwoju – wyjaśnia Barbara Matuszewska, komendant Chorągwi Dolnośląskiej ZHP. – Harcerz chroni przyrodę – to jeden z 10 naszych nakazów, ponadto las zawsze był i nadal jest „drugim domem” harcerza... Harcerze uczą się w lesie i uczą się lasu.
Obozy harcerskie stwarzają doskonałą okazję, by edukować o faunie i florze, ziołolecznictwie, naturalnych sposobach rozpoznawania kierunków geograficznych – tak było kiedyś. Dziś dodatkowo harcerze uczą się na obozach zasad racjonalnej gospodarki odpadami – np. segregują śmieci. Wielokrotnie takie obozy organizowane są dla dzieci i młodzieży z terenów zagrożonych ekologicznie, stwarzając im możliwość edukacji i rehabilitacji zdrowotnej.


ZHP realizuje także programy i projekty edukacji ekologicznej, takie jak np.„Woda jest życiem” (finansowany z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej). W takim projekcie zuchy, harcerze, instruktorzy uczą się, jak właściwie korzystać z wody, jak badać jej czystość, jak ją chronić. Ekologia wód to także tematyka podejmowana w ramach harcerskich rejsów.
Ważnym elementem edukacji ekologicznej w ramach tego programu są zadania kolejnych edycji konkursu „Gra w zielone”. Konkurs adresowany jest to gromad zuchowych, drużyn harcerskich, starszoharcerskich i wędrowniczych, kręgów i klubów oraz klas szkolnych, kół PTTK, LOP i innych zespołów zainteresowanych taką formą aktywności. Jego organizatorem jest Inspektorat Drużyn Ekologicznych Głównej Kwatery ZHP. Podczas każdej edycji uczestnicy powinni zastanowić się, co takiego daje ludziom przyroda. „Pamiętajmy zarówno o małych, słodkich poziomkach, jak i życiodajnej wodzie. Pomyślmy, co my możemy zrobić dla przyrody, jak jej pomóc, co dać” – czytamy w założeniach konkursu.


W grze chodzi o zaproszenie do współpracy jak największej ilości osób, a wśród propozycji zadań, jakie mogą oni razem z nami realizować, są m.in. : „Zielona apteka” (poznanie ziół i ich zastosowanie); „Powiedz mi co jesz, a powiem ci kim jesteś” (analiza jadłospisów); „Złoty interes” (promocja segregacji odpadów, zbiórka puszek i makulatury); „Coś z niczego”(pomysły na przedmioty użytkowe, zabawki wykonane z surowców wtórnych) czy „Śmieciogóra” (poszukiwanie i likwidacja dzikich wysypisk śmieci).
Każdego roku, podczas trwania „Gry  w zielone”, przypominana jest gra:


-    Grasz w zielone?
-    Gram.
-    Masz zielone?
-    Mam.


- My nie namawiamy do niepotrzebnego zrywania zielonych części roślin, niech tym zielonym elementem będzie wstążeczka w tym kolorze przypięta do lewej części munduru lub ubrania cywilnego, noszona w trakcie wykonywania zadań naszej gry – zachęcają organizatorzy konkursu.

Więcej na temat jego przebiegu przeczytamy na stronach:
www.ekologia.specjalnosci.zhp.pl
www.zhp.pl

Katarzyna Głowacka