Dolnośląska Fundacja Ekorozwoju jako jedyna organizacja ekologiczna, a zarazem jedyna organizacja z Dolnego Śląska została laureatem trzeciej edycji zorganizowanego przez Fundację im. Stefana Batorego konkursu dla najlepszej polskiej organizacji pozarządowej. Porządnie poza rządem |
Choć bycie "poza" nadal budzi nieufność, powoli przyzwyczajamy się do organizacji pozarządowych. Coraz to nowe stowarzyszenia i fundacje zaczynają działać wokół nas. Z roku na rok przejmują one część z obowiązków państwa. Czasem "pozarządowcy" stają się niewygodni, próbując choćby - o zgrozo! - zmieniać świat. Najczęściej jednak pokazują po prostu jak taniej, skuteczniej i porządniej służyć dla dobra publicznego. Nie znam oczywiście wszystkich organizacji. Pewnie - jak to w życiu bywa - bywają lepsze i gorsze. Zresztą nawet tym lepszym mogą zdarzyć się potknięcia. Czasem czegoś tam nie zdążą zrobić, a może coś "możnaby" zrobić lepiej. Porównując jednak aktywność opłacanych z podatków urzędników i działających społecznie wolontariuszy warto zawsze zwrócić uwagę na to, ile kosztowała nas - podatników udzielona pomoc.
Na kosztach i zyskach dobrze znają się finansiści. Jeden spośród bardziej znanych - Węgier George Soros, stał się założycielem szeregu fundacji w Europie Środkowej i Wschodniej (w tym również będącej inicjatorem konkursu Fundacji Batorego). Fundacje te służyć mają społeczeństwu otwartemu* - nieść mają pomoc społeczeństwom zamkniętym w otwieraniu, pomagać społeczeństwom otwartym w zwiększaniu swej żywotności oraz popierać krytyczne sposoby myślenia. Lecz czym jest owo społeczeństwo otwarte? Choć termin ten wprowadził już w 1944 roku filozof Karl Popper, łatwiej jest jednak dzisiaj odpowiedzieć na pytanie czym nie jest społeczeństwo otwarte. Otwartość uniemożliwiają systemy narzucające jeden jedyny prawdziwy schemat myślenia i postępowania. Niegdyś - dawno, dawno temu, choć zaledwie przed kilkunastoma laty, w klatce dogmatu zamykały wiele społeczeństw reżimy faszystowskie i komunistyczne. Jednak czarno-biały model świata z okresu zimnej wojny jest już przeżytkiem. Z chwilą upadku dyktatur społeczeństwu otwartemu zagrażać zaczął wyłaniający się chaos. Upadek wartości nie byłby tak straszny - jest on wynikiem naturalnego procesu zmiany świata. Gorzej, że jedyną powszechnie uznawaną i z czasem uniwersalną wartością stał się pieniądz. To on właśnie w czasach globalnego systemu kapitalistycznego przybrał niepostrzeżenie formę fundamentalizmu rynkowego odrzucającego inne idee oraz niemierzalne pieniądzem wartości. W sposób może mniej widowiskowy, lecz równie skuteczny zamyka on drogę do poszukiwań i stawiania pytań. Wróćmy jednak do organizacji zwanych pozarządowymi. Choć jak prowokacyjnie stwierdził w 1991 roku w Pradze George Soros fundacje mogą być "wylęgarnią korupcji i niedołęstwa i... ważniejsze bywa zamknięcie nieudanej fundacji niż założenie nowej"- współczesnemu społeczeństwu organizacje pozarządowe, z ich niezbywalnym prawem do poszukiwania, a nawet błądzenia w nieznane, są niezbędne. Instytucje państwowe, choć często nadal są głównym adresatem próśb o pomoc, bywają mało elastyczne, by nie rzec - skostniałe. Zajmując się edukacją, służbą zdrowia, opieką społeczną, czy nawet, najświeższej daty, ochroną środowiska coraz mniej służą ludziom i coraz bardziej ich klientem staje się państwo. Są jednak "pozarządowcy", którzy z roku na rok działają coraz porządniej. Część z nich - z pewnością nie wszyscy - spotkała się dzięki konkursowi "Porządnie poza rządem" Fundacji Batorego. Wśród nagrodzonych pojawiły się organizacje "zapełniające luki", takie jak choćby Stowarzyszenie Pomocy Niesłyszącym "Słyszę Serce", Mikołajskie Stowarzyszenie Wspierania Inicjatyw Lokalnych czy też Fundacja Galeria na Prowincji. Znalazło się też miejsce dla ekologów. Cóż, z takiej okazji rzec powinno się Tłumowi Ważnych Osobistości? Czasu starcza tylko na parę słów. O świecie, który żyje jeszcze nadal wokół nas. O potrzebie porządnego fundamentu, podwaliny zwanej po łacinie - co znamienne fundatio. Wreszcie o naszej podstawie: Ziemi - planecie, bez której środowiska żyć nam jak dotąd nie sposób. I choć bywa, że słowa pozostają tylko słowami, o konieczności zmian nieprzerwanie świadczą: ogień gorejący głęboko pod naszymi stopami, rzeki rzeźbiące świat wokół nas i wiatr wiejący nam nad głowami. |
Krzysztof Smolnicki * o społeczeństwie otwartym przeczytać można więcej w książce Georga Sorosa "Kryzys Światowego Kapitalizmu", wydawnictwo Muza S.A. ,Warszawa 1999. |